wtorek, 22 marca 2022

Z historii angielskich klubów.

grafika; google

 Stoke City

Słynny brytyjski komentator sportowy Andy Gray powiedział kiedyś, że chciałby zobaczyć weryfikację umiejętności piłkarzy Barcelony we wtorkowy wietrzny wieczór na stadionie Stoke. Wbrew pozorom zdanie to nie jest takie absurdalne 10 lat temu drużyna Garncarzy pod wodzą Tonego Pulisa stworzyła niezwykle trudny do pokonania zespól, który potrafił ogrywać na Britannia Stadium tuzy angielskiej piłki. Dalszy ciąg tej najnowszej historii Stoke jest jakże banalny. Lepsze stało się wrogiem dobrego ( finał Pucharu Anglii, 9 miejsce w tabeli Premier League). Narzekano na styl i zastąpiono Pulisa takimi tuzami na trenerskiej ławce jak Hughes, Lambert, Rowett. Nic dziwnego, że obecnie są średniakami w Championship.

zdjęcie; jansport.pl

Początki klubu sięgają lat 60-tych XIX wieku kiedy to robotnicy lokalnej kompanii kolejowej postanowili założyć klub piłkarski. Nie może on pochwalić się zbyt licznymi trofeami ( zwycięstwo w Pucharze Ligi i dwa sukcesy w League Trophy, rozgrywkach dla klubów z niższych lig piramidy angielskiego futbolu) jednak nie oznacza, że nie ma ciekawej historii.

Wiemy, że elektryfikacja stadionów w Anglii to lata 50 i 60-te XX wieku jednak Garncarze rozegrali mecz przy sztucznym oświetleniu  jeszcze w XIX wieku. W lutym 1890 roku z inicjatywy firmy Wells Light odbył się mecz z Crewe Alexandra. Może nie byłoby w tym spotkaniu nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że odbył się on właśnie przy sztucznym oświetleniu. Wspomniana firma dostarczyła specjalne świecące kule dzięki, którym mrok się rozstąpił nad stadionem Stoke. Tym sposobem w pewien sposób wyprzedzili epokę elektryczności na brytyjskich boiskach.

zdjęcie; https://twitter.com/footballmemorys
W tym roku mija 50 lat od chyba największego sukcesu w dziejach klubu, zdobycia Puchar Ligi w 1972 roku gdy The Potters pokonali w finale tych rozgrywek 2:1 londyńską Chelsea po bramkach Conroya i Easthama. Jednak chyba najbardziej znanym ówczesnym graczem Stoke był ich bramkarz Gordon Banks jeden z najwybitniejszych bramkarzy w dziejach piłki angielskiej. Z udziałem w rozgrywkach pucharowych w tamtym sezonie związany jest jeszcze inny sukces. Przed ½ finału FA Cup opublikowany został singiel z  „We’ll be Together” w wykonaniu piłkarzy klubu. Dotarł on do 34 miejsca na brytyjskiej  liście przebojów co w kategorii piosenek wykonywanych przez piłkarzy jest jednym z większych sukcesów.

zdjęcie; stokesentinel co uk

Największym lokalnym rywalem Garncarzy jest klub Port Vale jednak trzeba przyznać, że kluby te potrafią rozdzielić obszar rywalizacji od życia. Ładnym tego przykładem była pomoc jakiej klubowi Stoke udzielili właśnie włodarze Port Vale. Gdy w styczniu 1976 roku zniszczeniu uległa trybuna Butler Street Stand na ówczesnym obiekcie Stoke Victoria Ground to właśnie ich rywale udostępnili im swój stadion na najbliższy mecz ligowy z Middlesbrough. Mecz zakończył się podwójnym sukcesem, nie tylko miejscowi wygrali to jeszcze frekwencja na wypożyczonym stadionie była całkiem okazała 21049 widzów. Jednak w dłuższej perspektywie wichura, która zniszczyła wspomnianą trybunę miała katastrofalne skutki dla klubu. Aby zebrać 250 tysięcy funtów potrzebnych na jej odbudowę klub sprzedał trzech swoich czołowych graczy co w konsekwencji doprowadziło The Potters do spadku z ligi.

zdjęcie; sportslens com
Trudno sobie wyobrazić sytuację by w klubie grał jeszcze kiedykolwiek bardziej znany piłkarz od sir Stanleya Matthewsa. Jednego z najwybitniejszych piłkarzy w dziejach futbolu na wyspach. Choć w dzieciństwie był kibicem lokalnego rywala Port Vale to karierę zaczął w Stoke. Gdy debiutował w meczu ligowym ustanowił ówczesny rekord pod względem wieku  najmłodszego debiutującego w lidze gracza, miał wtedy 17 lat i 45 dni. Zapewne nikt w tamtym momencie nie pomyślał, że będzie również autorem innego rekordu. I to takiego, który raczej nie zostanie w Anglii szybko pobity. Karierę kończył mianowicie w wieku 50 lat i 5 dni. Czarodziej dryblingów a później król środka pola to najlepiej obrazujące tego piłkarza określenia. Był on związany z The Potters do 1947 roku.

On ( Matthews ) zdecydowanie góruje nad innymi znanymi graczami takimi jak wspominany Banks czy Shilton, Lee Dixon, Peter Crouch. Z setek innych graczy, którzy ubierali stroje w charakterystyczne biało czerwone pionowe pasy pozwolę sobie wspomnieć o  jeszcze dwóch.

Alf Edge autor pierwszego w dziejach klubu hattricka uzyskanego w meczu Pucharu Anglii 1 lutego 1890 z Evertonem by w sezonie 1896-7 poprawić ten wynik 5 golami zdobytymi również w meczu pucharowym z Caernarfon Wanderers. Co ciekawe w późniejszych latach położył małe podwaliny pod rozwój zarówno niebieskiego jak i czerwonego klubu z Manchesteru grając w ich wcześniejszych wcieleniach czyli Ardwick i Newton Heath.

Richard  Herron, który  grał przed I wojną światową w barwach Stoke nie zrobił jednak żadnej większej piłkarskiej kariery ot rozegrał 44 mecze. Jak wielu młodych Anglików na wieść o wybuch Wielkiej Wojny zaciągnął się do armii. Niestety nie dane było mu już z niej powrócić, zginął na francuskiej ziemi jak tysiące innych brytyjskich piłkarzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Półka z płytami

  Eagles „The Long Run” Electra/Asylum Records 1979 W omówieniu zamieszczonym w jedynym jeszcze istniejącym rockowym piśmie w Polsce a...