niedziela, 28 lutego 2021

 Przeczytane.


 Matt Rendell „Marco Pantani. Ostatni podjazd”

Gatunek biografii sportowców z reguły przynosi więcej rozczarowań jak pozytywnych doświadczeń. W przypadku tej książki otrzymamy jednak samego dobre rzeczy. Co więcej uważam, iż książka Rendalla jest wyjątkowym zjawiskiem w swojej kategorii i bardzo dobrą książką w ogóle. Co ją taką czyni? W pewien sposób sama postać Marco Pantaniego, kolarza, którego trudno było przeoczyć w peletonie. Jednak przedstawienie dziejów Marco Pantaniego od jego dzieciństwa przez pierwsze sukcesy w wyścigach kolarskich do stania się ikoną tego sportu przynajmniej dla części kibiców kolarstwa poprzez jego upadek zakończony tragiczną śmiercią jest tylko jedną płaszczyzną tej książki. Tym co czynni tą książkę wyjątkową jest szeroki kontekst na tle którego ukazane zostało życie Pantaniego. Niewiele jest książek, które w tak atrakcyjny sposób łączą przedstawienie czyiś losów z ukazaniem przemian gospodarczych, politycznych i obyczajowych w tym wypadku we Włoch po II wojnie światowej. Do tego dochodzi niezwykła wręcz skrupulatność i uczciwość autora w wyjaśnieniu kluczowych dla kariery i życia Pantaniego momentów. W książkach poświęconych sportowi pierwszy raz spotkałem się z tak bogatym tłem na którym przedstawiony jest główny bohater i takim podejściem do postaci głównego bohatera jaką pokazał Rendall. Zasługuje to na tym większe uznanie ponieważ pokazuje bez iluzji świat kolarstwa z przełomu XX i XXI wieku a czyni tak choć jest wielkim pasjonatem tego sportu. Zdobyć się na tak krytyczną ocenę przedmiotu swojego uwielbienia jest wielką umiejętnością.

Choć jest to pozycja biograficzna to fragmentami czyta się ją jak pasjonujący thriller i to pomimo tego, że znamy jego zakończenie. Zwłaszcza fragmenty dotyczące tego co wydarzyło się Madonna di Campiglio jak również rzecz jasna rekonstrukcji ostatnich miesięcy życia Marco Pantaniego są znakomite.

Ukazanie mechanizmu żerowania na w gruncie rzeczy prymitywnym człowieku jakim był Marco Pantani watahy ludzi od dilerów narkotyków począwszy poprzez sponsorów a na telewizji skończywszy jest pokazaniem smutnego obrazu współczesnego zawodowego sportu. W którym ci, którzy starają się o jego uczciwość przegrywają z potężnymi mediami, adwokatami czy też zapatrzonymi w swoich idoli kibicami.


Warto też przeczytać posłowie do książki w którym to Rendall ukazuje w sposób wręcz podręcznikowy jak można manipulować opinią publiczną jak nawet najdziksze teorie spiskowe dzięki odpowiedniemu nagłośnieniu w mediach mogą zawładnąć opinią odbiorców, którzy wbrew oczywistym faktom wierzyć będą w to, iż Marco Pantani został zamordowany. Nie jest to najłatwiejsza w lekturze fragment ponieważ czasami wręcz scena po scenie pokazuje autor jak widzowie są manipulowani przez „dziennikarzy” dla których jedyną wartością jest sensacja. Autor jeszcze raz w tej części książki na tle tych manipulacji pokazuje fakty dotyczące kluczowych momentów życia Pantaniego. Wielkie uznanie dla autora za ten wysiłek.

Wartka narracja, uczciwość w podejściu do tematu, ukazanie szerokiego tła społeczno – obyczajowego i wreszcie pokazanie mechanizmów manipulacji opinią publiczną to wielki zalety tej książki. Serdecznie polecam nie tylko miłośnikom kolarstwa ale również tym, którzy lubią biografię jak i tym, którzy chcieliby wzbogacić swoją wiedzę o Włoszech.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Półka z płytami

  Eagles „The Long Run” Electra/Asylum Records 1979 W omówieniu zamieszczonym w jedynym jeszcze istniejącym rockowym piśmie w Polsce a...