poniedziałek, 22 marca 2021

 Półka z płytami.

AC/DC „Power Up” Columbia Records 2020

 Prostota też może być zaletą, wystarczy spojrzeć na okładkę ostatniej płyty AC/DC, logo grupy, scena, wzmacniacze i gitary i wszystko jasne. Brawa dla odpowiedzialnych za wizualną stronę płyty Josha Cheuse i Bena IB. Co odkrywczego napisać o muzyce najbardziej wtórnego zespołu świata, najpopularniejszego zespołu grającego na swoich płytach ciągle to samo jak twierdzą złośliwcy. To dobrze, że ciągle grają to samo. 73, 71, 66, 65, 64 to nie są liczby w jakieś loterii to wiek członków AC/DC. To, że w takim wieku grają z taką energią jest jednym z cudów świata. O jakości muzyki zawartej na albumie „Power Up” niech świadczy fakt, że każdy z 12 utworów wypełniających ten 41 minutowy album mógłby spokojnie znaleźć się na dowolnej płycie AC/DC i nie zaniżyłby jej poziomu łącznie z tymi najsłynniejszymi jak „Back In Black”, „Highway To Hell” czy „The Razor Edge”. Stworzenie muzyki na tak wysokim poziomie zasługuje na ogromne uznanie. Jeżeli już na siłę doczepić się do czegoś na tym albumie to do tego, że nie ma na nim jakieś super kompozycji. Miała by ona szansę podciągnąć ten album z kategorii dobry do wybitnych. Ze wszech miar udany album z niezwykle żywą energiczną muzyką jeżeli schodzić ze sceny to niech to będzie w takim stylu.

Swoją drogą w związku z postępującym brakiem wiedzy u młodego pokolenia warto przyjrzeć się okładce by wiedzieć jak pisze się AC/DC. W nazwie nie pomijamy żadnej litery bądź znaku, same litery bez znaku lub znak bez liter wypada słabo, bardzo słabo.


 Lista utworów;

1. Realize
2. Rejection
3. Shot In The Dark
4. Through The Mists Of Time
5. Kick You When You’re Down
6. Witch’s Spell
7. Demon Fire
8. Wild Reputation
9. No Man’s Land
10. Systems Down
11. Money Shot
12. Code Red


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Półka z płytami

  Eagles „The Long Run” Electra/Asylum Records 1979 W omówieniu zamieszczonym w jedynym jeszcze istniejącym rockowym piśmie w Polsce a...