sobota, 29 stycznia 2022

 Półka z płytami.

 

WASP „The Sting” Madfish 2000

Płyta, która może posłużyć za wzór tego jak zepsuć radość obcowania z muzyką. Jest tak nie dlatego, że mamy do czynienia ze słabym zespołem czy nietrafnym doborem repertuaru. Jest tak ze względu na bylejakość. Zaczyna się ona od okładki. W konwencji hard rocka często mamy do czynienia z elementami nawiązującymi do stylistyki rodem z horrorów. Jednak w tym całkiem ciekawym pomyśle na tą okładkę brakuje staranności w wykonaniu, drażnią detale. Tak samo jest jeżeli chodzi o sam koncert uwieczniony na tej płycie. Wielką sztuką jest nagrać dobrą płytę koncertową czyli taką na której selektywnie słychać muzyków a jednocześnie możemy czuć atmosferę sali. Już to samo w sobie jest sztuką. Niestety na płycie „The Sting” ani nie ma tego pierwszego ani tego drugiego. Wychodzi tutaj właśnie ta niechlujność, brzmienie zespołu jest katastrofalne takie jakbyśmy mieli do czynienia z jakimś bootlegiem a nie oficjalną produkcją zespołu. Atmosfery również nie poczujemy, nie wiem może na koncert przyszła tylko garstka ludzi i jej na nim nie było czy też realizator coś zepsuł ale efekt jest fatalny. Całkiem dobry zestaw utworów a praktycznie z trudem się tego słucha i nie ma się żadnej ochoty przesłuchać ponownie.

Lista utworów;

1. Helldorado
2. Inside The Electric Circus
3. Chainsaw Charlie (Murders In The New Morgue)
4. Wild Child
5. L.O.V.E. Machine
6. Animal (Fuck Like A Beast)
7. Sleeping (In The Fire)
8. Damnation Angels
9. Dirty Balls
10. The Real Me
11. I Wanna Be Somebody
12. Blind In Texas

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Półka z płytami

  Eagles „The Long Run” Electra/Asylum Records 1979 W omówieniu zamieszczonym w jedynym jeszcze istniejącym rockowym piśmie w Polsce a...