sobota, 17 lipca 2021

Z historii angielskich klubów.

grafika Googla

 

Sheffield Wednesday

Nie pierwszy raz przyglądając się dziejom poszczególnych klubów piłkarskich na wyspach można dostrzec związki piłki nożnej z krykietem. Tak było i w Sheffield gdzie członkowie Sheffield Wednesday Cricket Club  powołanego do życia w 1825 chcieli przedłużyć sobie sezon i w roku 1867 w tym celu założyli klub piłkarski. Teraz mieli zajęcie na jesienne i zimowe miesiące do czasu gdy trawa pozwalała na powrót do szlachetnej gry w krykieta.

Założony wtedy klub prawie przez cała swoją historię występuje w charakterystycznych niebiesko białych pasiastych strojach. Prawie przez całą historię bo tuż po zakończeniu II wojny światowej w związku z ogólnym niedoborem towarów w Anglii w tym i tkanin musieli na krótki czas porzucić swoje tradycyjne barwy.


zdjęcie; swfc co uk
The Owls bo taki przydomek mają piłkarze Wednesday należą do dość elitarnego zestawu klubów które mogą pochwalić się w swoim dorobku zarówno tytułem mistrza Anglii ( 4- krotnie), Pucharem Anglii ( 3-krotnie) jak i Pucharem Ligi. Z tym, że zdecydowana większość tych sukcesów to początek XX wieku. Ostatnie trofeum, Puchar Ligi wywalczyli w roku 1991 pokonując w finale Manchester United już pod wodzą sir Aleksa Fergusona ale jeszcze przed wkroczeniem na ścieżkę sukcesów.

zdjęcie; własne

Pisałem, że klub z tej części Sheffield nazywają Sowami jednak ten przydomek przylgnął do nich dopiero pod koniec lat 20-tych XX wieku. Zresztą być może gdyby nie szokująca porażka w Pucharze Anglii z drużyną Glossop w sezonie 1908-09  to mieli by inny przydomek, Małpy od maskotki jaką wprowadzono na stadion właśnie w trakcie tego sezonu. Jednak ta porażka spowodowała, że małpę sprzedano do teatru i nie miała czasu by stać się przydomkiem klubu. W zakresie działalności marketingowej Sheffield Wednesday byli jednym z pionierów na rynku angielskim. W 1967 roku wprowadzili na rynek nową maskotkę Ozzy Owl i tak się zastanawiam czy ukrytym kibicem Sów nie jest czasami wokalista Black Sabbath Ozzy Osbourne. 




zdjęcie; sheffieldhistory co uk
Domem Sheffield Wednesday jest jeden ze słynniejszych stadionów świata Hillsborough. Rzecz jasna w największym stopniu na tą sławę zapracowała tragedia jaka zdarzyła się na tym stadionie 15 kwietnia 1989 w trakcie półfinału Pucharu Anglii, gdzie na skutek zaniedbań organizatorów i policji na trybunę Leppings Lane wpuszczono zbyt wielu widzów co doprowadziło w konsekwencji do śmierci 96 kibiców Liverpoolu. Sama nazwa stadionu pochodzi od dzielnicy miasta , w której się znajduje czyli właśnie Hillsborough. Co ciekawe pierwotna nazwa stadionu po jego wybudowaniu w 1899 to Owlerton a dopiero od 1912 obiekt ten jest znany pod nazwą Hillsborough.

zdjęcie; the saleroom com
Jedną z ciekawszych historii jakie związane są z tym stadionem dotyczy meczu międzynarodowego. Niby nie ma w tym nic dziwnego jednak w 1973 roku nie gościła na nim reprezentacja Anglii a Irlandii Północnej, która w eliminacjach do Mistrzostw Świata podejmowała drużynę Bułgarii. Dlaczego tak dziwne miejsce na rozegranie tego meczu? Wszystko to związane było z sytuacją polityczną w Irlandii Północnej. A początek lat 70-tych XX wieku to czas zamachów bombowych i przemocy politycznej na ulicach Belfastu. W takich oto okolicznościach, obawiając się krwaych incydentów przeniesiono spotkanie do Sheffield. Sam mecz nie był wielkim widowiskiem i zakończył się wynikiem 0:0 i przyciągnął na ten wielki obiekt ledwie 6292 widzów. Frekwencja wypada  szczególnie mizernie jeżeli porównamy ją z tą jaka była na towarzyskich meczach Sheffield Wednesday z brazylijskim Santosem. W 1962 roku było to prawie 50 tysięcy kibiców a 10 lat później ponad 36 tysięcy. Co było powodem tak wysokiej frekwencji na meczu towarzyskim? Mianowicie w barwach Santosu grał uważany przez wielu za najwybitniejszego gracza w historii piłki nożnej Pele. W czasach przed internetem i telewizją tylko wizyta na stadionie dawała okazję zobaczenia takich gwiazd w akcji.

Obecne czasy nie rozpieszczają kibiców Sów, nowy sezon rozpoczną w League One może na tzw pierwszy rzut oko nie brzmi to źle ale w rzeczywistości oznacza 3 poziom rozgrywek w Anglii, niech niewielkim pocieszeniem dla nich będzie fakt, że ich drużyna jako jedna z pierwszych w Anglii bo już w 1890 miała swoją przyśpiewkę kibicowską „Play Up Wednesday Boys".

Jak długo trwa mecz piłkarski? Zapewne najpopularniejsze odpowiedzi to 90 lub 120 minut. Jednak jeżeli dobrze przyjrzeć się dziejom The Owls to odpowiedź nie będzie taka oczywista. Bo jeden mecz, konkretnie z Aston Villą w 1888 roku trwał 3 miesiące. Jak to się stało? Mianowice 25 listopada 1888 mecz został przerwany przy stanie 3:1 dla piłkarzy Wednesday według jednych źródeł w 65 minucie według innych około 80 minuty z powodu słabej widoczności. Władze piłkarskie zarządziły dokończenie meczu. Doszło do tego dopiero 25 marca 1889 roku w innych wyjściowych jedenastkach. Tak więc to chyba jedyny w dziejach piłki nożnej mecz, który trwał 3 miesiące i w którym wyjściowe jedenastki liczyły więcej jak jedenastu zawodników.

zdjęcie; times co uk
Spoglądając na piłkarzy, którzy grali w pasiastych niebiesko białych strojach w pierwszej kolejności kojarzą się ci, którzy występowali na początku lat 90-tych XX wielku; Chris Waddle, Chris Woods, Des Walker, David Hirst, John Sheridan, Rolan Nilsson, Nigel Pearson, Paul Warhurst, Mike Bright cóż to była za drużyna! Biła się o mistrzostwo Anglii po raz ostatni w dziejach klubu i specjalnie się nie zanosi by szybko miało to nastąpić ponownie. 


zdjęcie; swfc co uk
Na chwilę spójrzmy jednak jeszcze dalej w przeszłość do dawnych w pewien sposób bardzo dziwnych czasów. Czasów gdzie zdarzały się takie historie jak z Fredem  Spiksleyem, który to w  1891 był w drodze do Accrington by podpisać z tą drużyną kontrakt. Jednak w wyniku spóźnienia się na pociąg spotkał kilku graczy Wednesday i tak mu się spodobała ta nowa kompania, że  dołączył do klubu gdzie zagrał  324 mecze 116 bramek. Być może ta skuteczność wynikała z faktu, iż zawsze prał swój strój. W pewien sposób wiele to mówi o ówczesnym stanie higieny w rozwiniętych krajach świata. 

 

 

 

 

 

zdjęcie; sheffieldhistory co uk
Najbardziej utytułowanym zawodnikiem Sheffield Wednesday był Tommy Crawshaw, wywalczył on 2 medale za Mistrzostwo Anglii, dwa Puchary Anglii w jeszcze medal za zwycięstwo w II lidze w 1900 roku. Grający w podobnym czasie w klubie Jack Dungworth przez 10 lat jego reprezentowania miał jeszcze czas by występować w zupełnie innej dyscyplinie sportu. Mianowicie był biegaczem długodystansowym i patrząc na osiągnięcia całkiem niezłym, wywalczył 125 medali w różnych zawodach. To szukanie dodatkowych zarobków wynikało z ówczesnej sytuacji finansowej piłkarzy. Jeszcze w 1939 roku zawodnicy, którzy wystąpili we wszystkich meczach ligowych otrzymali po 15 funtów premii a na całą drużynę ówczesny manager miał 165 funtów premii do podziału. 

 




zdjęcie; premierfootballcards com
Ten z natury niepełny wręcz bardzo wybiórczy przegląd ciekawszych graczy jacy grali dla SheffWed niech zakończy bramkarz Teddy Davison. Całkiem pokaźny dorobek występów na jego koncie 424 mecze pomiędzy 1908 a 1925 rokiem. Jednak nie tylko to zasługuje przy tym zawodniku na uwagę, dostąpił on również zaszczytu reprezentowania Anglii w meczu międzypaństwowym. Fakt ten doprowadził do tego, że jest on posiadaczem swoistego rekordu,  jest najniższym bramkarzem , który rozegrał  mecz w reprezentacji Anglii bo jego wzrost to 170 centymetrów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Półka z płytami

  Eagles „The Long Run” Electra/Asylum Records 1979 W omówieniu zamieszczonym w jedynym jeszcze istniejącym rockowym piśmie w Polsce a...