Półka z płytami.
Myrkur „Folkesange” Relapse Records 2020
Dzieło zespołu Myrkur musi zaskakiwać zwłaszcza w kontekście informacji jakie o tym zespole pani Amalie Bruun można spotkać w najpopularniejszym źródle wiedzy w internecie. Niewątpliwie na zasięgi lepiej działa hasło metal w tym wypadku black metal niż folk. Myślę, że po wysłuchaniu płyty „Folkesange” nie tylko ja patrzę na ten zwrot black metal przy nazwie Myrkur ze zdumieniem. Bo to co słyszymy na płycie jest współcześnie zaaranżowanymi pieśniami skandynawskiego folku. Czasami można spotkać określenie, że nie można od czegoś oczu oderwać w tym przypadku trzeba rzec, iż od tej płyty nie da się oderwać uszu. Od pierwszych dźwięków otwierającego album utworu „Ella” poprzez wykonaną w towarzystwie skrzypiec i bębna pieśń „Tor i Helheim”do końcowych dźwięków pianina w ostatnim na płycie utworze „Vinter” jesteśmy pod urokiem tej nieziemsko pięknej muzyki. Właśnie to słowo piękno chyba najlepiej oddaje to co dzieje się na tej płycie. Piękno oparte na głosie Amalie Bruun, namacalnej nostalgii płynącej z wielu utworów. Jednak nie jest to płyta tylko do zadumy wiele w niej skocznych i melodyjnych fragmentów nad, którymi przewija się piękno norweskich fiordów. Muzyka fragmentami jest tak cudowna, że wystarczy zamknąć oczy i znaleźć się w słoneczny dzień nad którymś z tych fiordów i kontemplować roztaczający się widok, a jest to jeden z najpiękniejszych widoków tego świata. W swojej kategorii czyli współczesnej muzyki folk jeden z absolutnie najlepszych albumów w dziejach.
Lista utworów;
1. Ella
2. Fager Som En Ros
3. Leaves Of Yggdrasil
4. Ramund
5. Tor I Helheim
6. Svea
7. Harpens Kraft
8. Gammelkäring
9. House Carpenter
10. Reiar
11. Gudernes Vilje Vinter
12. Vinter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz