sobota, 19 sierpnia 2023

Crippled Black Phoenix „Banefyre”

Półka z płytami

Crippled Black Phoenix „Banefyre” Season of Mist 2022

Na ostatniej płycie Crippled Black Phoenix najtrudniejszym wyzwaniem jest przetrwać pierwszych 40 sekund, gdy atakowani jesteśmy za pomocą dosyć niepokojących i nieprzyjemnych dźwięków. Jeżeli ktoś nie uprzedzi się w tym czasie do zespołu, nie porzuci tej muzyki to ma szansę zastać zabranym w ciekawą podróż muzyczną. W podróż do krainy ciężki dźwięków, potężnych riffów ale i również dużej przestrzeni w tej muzyce. W wielu utworach pewną delikatność wprowadza głos wokalistki Belindy Kordick. Jednak nie ma co tutaj nikogo oszukiwać, wiele jest na tej płycie różnego rodzaju zgrzytów gitar, mocy iście heavy metalowej. Tym niemniej grupa tak jak wspominałem nie stawia tylko na moc. Sporo jest ponurego nastroju sporadycznie rozświetlanego czy kompozycjami takimi jak piąty utwór na pierwszej płycie. Niesamowity nastrój w Bonefire wykreowany za pomocą m.in. trąbki na której gra Helen Stanley, wspaniały majestatyczny, melancholijny utwór jest niewątpliwie najmocniejszym momentem na tych 2 płytach jakie składają się na album „Banefyre”. W zasadzie nie ma tutaj słabszych utworów. Nowoczesny trochę nietypowy ale za to bardzo dobry heavy metalowy album.

Lista utworów;

1. Intro/Incantation For The Different (2:49)
2. Wyches And Basterdz (4:57)
3. Ghostland (5:43)
4. The Reckoning (6:49)
5. Bonefire (4:36)
6. Rose Of Jericho (13:47)
7. Blackout77 (7:37)
8. Down The Rabbit Hole (10:32)
9. Everything Is Beautiful But Us (4:36)
10. The Pilgrim (6:19)
11. I'm OK, Just Not Alright (10:05)
12. The Scene Is A False Prophet (15:13)
13. No Regrets (4:30)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Półka z płytami

  Eagles „The Long Run” Electra/Asylum Records 1979 W omówieniu zamieszczonym w jedynym jeszcze istniejącym rockowym piśmie w Polsce a...